Zespół Muzeum Pana Tadeusza solidarny z białoruską artystką

Galeria prac Marii Tulżankowej

Muzeum Pana Tadeusza zdecydowało się zaprezentować wybrane prace Marii Tulżankowej w geście solidarności z artystką, która 12 października 2020 w Mińsku została zatrzymana przez białoruską milicję za udział w pokojowej manifestacji.

Maria Tulżankowa to białoruska artystka, która ostatnie 5 lat spędziła w Polsce. W 2015  została stypendystką programu Rządu RP im. Konstantego Kalinowskiego dla młodzieży politycznie represjonowanej na Białorusi i rozpoczęła studia na Wydziale Malarstwa Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. W 2016 przeniosła się do Wrocławia, gdzie ukończyła licencjat na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych na kierunku Mediacja Sztuki, a następnie uzyskała tytuł magistra na kierunku Sztuka Mediów. W ramach programu MOST spędziła również jeden semestr w Akademii Sztuki w Szczecinie.

Maria znana jest publiczności Muzeum Pana Tadeusza, gdzie wystawiany był jej projekt dyplomowy „Zmienna Czasu” (2018, licencjat). W tym samym roku artystka przygotowała instalację multimedialną towarzyszącą wystawie „Juliusz Słowacki i Zbigniew Herbert komentują Muzeum Pana Tadeusza” (wystawa czasowa w ramach II Festiwalu Tradycji Literackich).

Muzeum Pana Tadeusza zdecydowało się zaprezentować wybrane prace Marii Tulżankowej w geście solidarności z artystką, która 12 października 2020 w Mińsku została zatrzymana przez białoruską milicję za udział w pokojowej manifestacji, a następnie skazana na 15 dni aresztu. W tym trudnym dla Białorusi okresie chcemy pokazać, że sztuki nie można zakneblować. Choć Maria Tulżankowa odbywa w tej chwili karę więzienia za swe przekonania, jej prace nadal mogą do Państwa przemówić za pośrednictwem naszej strony internetowej.


W opisie twórczości absolwentki wrocławskiej ASP wyróżnić można kilka charakterystycznych aspektów. Przede wszystkim zwraca uwagę różnorodność narzędzi, którymi się biegle posługuje. W jej słowniku znajdują się zarówno klasyczne środki wykonawcze, jak malarstwo, fotografia i wideo czy grafika, jak i bardziej nowoczesne – od kolaży, poprzez instalacje multimedialne, aż po performance inscenizowanie samej przestrzeni wystawowej. Bardzo często artystka wzbogaca swój język artystyczny o elementy tradycyjne, zaczerpnięte z folkloru białoruskiego – pieśni, tańce i obrzędy, a nawet haft, z którymi artystka zapoznała się w trakcie ekspedycji etnomuzykologicznych, jeszcze przed przyjazdem do Polski na studia.

Także na poziomie koncepcyjnym prace artystki cechuje ogromne zróżnicowanie. Nieustannie powraca tematyka tożsamości, która ważna jest dla wielu artystów z krajów byłego bloku wschodniego. „Ornamenty” (2017) oraz „Metafotografia” (2017) ujawniają nurtujące artystkę pytania o swe pochodzenie, stosunek do tradycji, narodu i kraju. Ujmując bardziej uniwersalnie znaczenie mitu i rytuału w ludzkim życiu, Maria Tulżankowa pyta o sens naszych codziennych gestów, drobnych wyborów, rutyny, które zwykle umykają nam niezauważone. „Sublimacja energii” (2017) oraz „Ślady” (2018) noszą znamiona niezwykłej empatii i czułości autorki wobec naszych codziennych zmagań z rzeczywistością.


Maria Tulżankowa urodziła się w Homlu, jednym z większych miast na Białorusi, położonym niedaleko granicy z Ukrainą. Po tragicznej katastrofie w Czarnobylu ogromny pas ziemi między Homlem a granicą został zamieniony na rezerwat, a jego mieszkańców ewakuowano. Prace białoruskiej artystki nie odnoszą się jednak tylko do folkloru, do wsi, które zostały wymazane z map. Równie często pojawia się tematyka ekologiczna, tak jak w „Fotogramach” (2017) czy „Złotej Rybce” (2019). Czasem sam człowiek przedstawiony jest w jej pracach zredukowany do swej biologicznej, zwierzęcej natury. Konflikt między sielskością i błogością życia w naturze („Ewa”, 2019), a zwierzęcą naturą człowieka, pulsującym erotyzmem („Pięć brudnych myśli o kobiecie”, 2017) to stale powracająca tematyka.

Pośród tak wielu wątków pojawiających w twórczości Marii Tulżankowej trudno o jednoznaczne podsumowanie. Z pewnością młoda artystka nadal poszukuje dla siebie najlepszego sposobu wyrazu, eksperymentuje z formą i tematami. Często jej prace mają ton niedokończonej opowieści. „Pięć brudnych myśli o kobiecie” to tylko cztery obrazy, a cykl „Historia choroby” to siedem ramek z fotografiami przypisanych kolejnym dniom tygodnia – z których ostatni, niedziela, pozostaje pusty. W oczach artystki my, widzowie, jesteśmy trochę jak pacjenci, którym już to obiecuje się powrót do dawnej wsi, do raju, do życia na łonie przyrody, już to stawia się niewygodną diagnozę, która rodzi dalsze pytania, pozostawia nas w niepokoju.

Maria Tulżankowa będzie przebywać w areszcie do 29 października 2020. Po odbyciu tej kary grozi jej proces z artykułu 342 kodeksu karnego – organizacja zamieszek lub w nich udział. Za ten czyn może otrzymać do 3 lat więzienia.

Tekst: Tomasz Polak

Galeria


Zmienna czasu

2018


Juliusz Słowacki i Zbigniew Herbert komentują Muzeum Pana Tadeusza

2018


Ornamenty

2017


Metafotografia

2017


Sublimacja energii

2017


Ślady

2018


Złota rybka

2019


Pięć brudnych myśli o kobiecie

2017


Krosno

2019


Historia choroby

2018